„Małe” oszustwa w opiece spotykamy na każdym kroku

Osoba, która od kilku lat pracuje w branży opiekuńczej, już na etapie czytania ogłoszeń o pracę może wyłapać oszustwa w opiece. Gdyby wszystkie oferty pracy były chociaż w połowie tak atrakcyjne i dobrze płatne jak to wynika z ogłoszeń w Internecie, życie opiekunek byłoby naprawdę lepsze. Nie ma chyba innej branży, gdzie w ogłoszeniach tak bardzo akcentuje się to, co jest normą na rynku pracy, nie tylko za granicą. Prawie wszyscy oferują legalność, uczciwość, odprowadzenie składek do ZUS, umowa przed wyjazdem, pomoc w zorganizowaniu dojazdu.  Bardzo mocno podkreśla się też maksymalne możliwe do osiągnięcia zarobki.

 

Maksymalne – to nie znaczy, że oferowane na każdym stanowisku pracy. Haczyki stosowane w ogłoszeniach o pracę i przez pośredników oraz przez firmy opiekuńcze do przyciągnięcia kandydatów, wprowadzają czasami w głębokie zdumienie. Skąd się bierze przekonanie, że opiekunki osób starszych w Niemczech dadzą się złapać na enigmatyczną informację „zarobki w opiece nawet do 1400 euro”? Hmmm – netto, brutto? Kto się załapuje na to NAWET? Czy to dotyczy umowy o pracę, zlecenia czy własnej działalności gospodarczej? A fantastyczne premie przed podjęciem pracy? Później okazuje się, że zostały wygospodarowane przez obcięcie standardowej stawki netto… Teoretycznie to jest prosta matematyka:

  • 3x po dwa miesiące w Niemczech za 1100 euro netto to 6.600 euro,
  • 3x po dwa miesiące za 1400 euro to już 8.400 euro.

 

 

Jest o co walczyć, ale… magiczne 1400 euro to nie wszystko.

No właśnie to ALE…

 

Co jest ważne

Normalną sprawą na rynkach pracy w różnych branżach jest to, że specjaliści w danej dziedzinie poszukują lepszych ofert kierując się kryterium finansowym. Opieka nad osobami starszymi w Niemczech nie różni się pod tym względem od innych obszarów aktywności zawodowej za granicą. Jest jednak całkiem inna pod względem warunków wykonywania pracy i zakresu pracy dla opiekunki, jaki trzeba za określoną sumę wykonać. Każdy dom, każdy podopieczny, każda rodzina są inne, a więc w każdym miejscu będzie inny zakres obowiązków. Zarobienie kwoty wyższej o 15-20% może być okupione tak dużym nakładem pracy, że po powrocie do Polski długo trzeba dochodzić do siebie.

 

Drobna uwaga do firm oferujących pracę w opiece – nie szafujcie z taką dumą wyłącznie reklamami o super wynagrodzeniach. Jeżeli macie ofertę z dobrą stawką to wspaniale, ale skupcie się też na zbieraniu informacji o warunkach wykonania pracy i ich szczerym przedstawieniu. Świadome, dobre opiekunki i opiekunowie nie będą ryzykować swojego zdrowia fizycznego i psychicznego dla kilkuset złotych. A jeżeli nie boją się wyzwań, to chcą przed podjęciem decyzji o przyjęciu pracy wiedzieć, w jakich warunkach i w jakim zakresie będą musieli pracować. Co ich czeka na miejscu, czego się mogą spodziewać dobrego, a co może być trudne.

 

Opiekunki w rozmowach rekrutacyjnych określają dokładnie swoje możliwości fizyczne w zakresie pomocy chorym w poruszaniu się. Mówią, jaki jest ich stosunek do przerywanego snu w nocy. Określają swoje umiejętności w postępowaniu z chorymi na demencję. Deklarują gotowość bądź nie do wykonywania higieny intymnej, włącznie ze zmianą pieluch. Podają też warunki, które są dla nich ważne – osobny pokój, dostęp do Internetu czy tanich połączeń z Polską, jasno określone reguły dotyczące czasu wolnego. Cierpią na alergie, nie mogą więc podejmować pracy w domach, gdzie są zwierzęta. Niektórzy opiekunowie nie chcą aby zakres ich pracy na miejscu był ciągle regulowany i kontrolowany przez współmałżonka chorego. Lepiej im się pracuje jeżeli podejmują decyzje samodzielnie lub w uzgodnieniu tylko z podopiecznym.

 

Typowe „małe” oszustwa w opiece

Pracownicy branży opiekuńczej muszą ze względu na specyfikę tej pracy – spotkanie obcych osób połączonych z jednej strony przez potrzeby finansowe, a z drugiej strony przez ograniczenia zdrowotne – być świadomą stroną uzgodnień związanych z przyjęciem pracy u danego podopiecznego. Kłamstewka, niedomówienia, ukrywanie informacji lub niedbałość w ich uzyskiwaniu nie ma najmniejszego sensu, nawet jeżeli wynagrodzenie za pracę jest relatywnie wysokie.

 

Opiekunkę można wprowadzić w błąd tylko raz i to na krótko. Oszustwa w opiece są bardzo łatwe do wykrycia. Jaki ma sens ukrywanie, że podopieczny mieszka z żoną, skoro to wyjdzie natychmiast po przyjeździe? Na co liczą pracodawcy obiecujący, że osoba starsza jest chodząca i nie trzeba dźwigać? Że opiekunka tego nie zauważy, że starszy pan jest sparaliżowany? Po co zatajać przed osobą, która jedzie na zlecenie do Niemiec, że babcia ma 5 kotów? Przecież nie istnieją zmowy pomiędzy staruszkami a firmami zajmującymi się opieką, że na czas pobytu opiekunki koty będą schowane w szafie, żeby opiekunka ich nie zauważyła.

 

Kilka historii z życia wziętych

Oto jak z perspektywy opiekunów wyglądają te „małe” oszustwa w opiece:

 

„Firma, od której przyjęłam zlecenie podkreślała, że rodzina, do której pojechałam wybrała właśnie mnie spośród kilku kandydatów, ponieważ jestem osobą niepalącą i dlatego są gotowi więcej zapłacić. I faktycznie, jestem zagorzałym wrogiem palenia papierosów. Tylko nikt mnie nie uprzedził, że starszy pan jest nałogowym palaczem, który nie pozwala otwierać okien... Życzeniem klienta była osoba niepaląca, żeby dziadek ograniczył palenie. O mnie, o moim zdrowiu nikt nie pomyślał”.

 

„Posłuchaj, to było tak – mam dla Pani pracę, która w 100% odpowiada Pani wymaganiom. Chodzący pan, ma 3-pokojowe mieszkanie w dużym mieście. Stawka naprawdę fajna. Na miejscu okazało się, że pan jest chodzący... dzień i noc (zaawansowana demencja). A jego mieszkanie było częścią domu córki, która uważała, że taka jest moja praca, że mam całą dobę uważać na tatę, a to, że oczekuję możliwości wyspania się, to jakiś wymysł, przecież oni więcej płacą za nocki. Jak to się mówi, wpatrzona w euro, dałam się zrobić jak dziecko”.

 

„Podkreślałam, że mogę się opiekować wyłącznie osobą leżącą. Mam spore ograniczenia zdrowotne, o których otwarcie poinformowałam – problemy z kolanami. Wypracowałam sobie system opieki nad chorymi leżącymi w taki sposób, że mogę się nimi naprawdę dobrze zająć, nie pogarszając własnego zdrowia. Mój podopieczny w ofercie był leżący – pan 180 cm wzrostu, ponad 100 kg wagi. Przy znajomości technik opieki nad osobą leżącą waga nie ma większego znaczenia. Po przyjeździe do Niemiec okazało się, że w ofercie „zapomniano” dodać, że pan nie chce korzystać z podsuwacza ani kaczki i trzeba 6-7 razy dziennie dźwignąć go na krzesełko toaletowe”.

 

Czy to się opłaca?

Każda z sytuacji, kiedy opiekun po przyjeździe na miejsce pracy czuje się oszukany, staje się dużym problemem. Z perspektywy pracowników agencji to są tylko „małe” oszustwa w opiece, które dla opiekuna często są problemami nie do przejścia. Problemami, które finalnie obciążają nie tylko firmy i ich współpracowników, ale również osoby starsze. A one stają się w tym wszystkim jakby nieważne...

 

Inną sprawą są niedomówienia i koloryzowanie ze strony niemieckich klientów, ale to już temat na inny artykuł.

 

 

Zobacz również:

Czarne listy opiekunek istnieją!

Poważnego zastanowienia wymaga ocena, czy „czarne listy opiekunek” to prawidłowe sformułowanie. Czy ktoś kto upija się do nieprzytomności, okrada starych ludzi, urządza w cudzym domu bez ich wiedzy i przyzwolenia autentyczny dom schadzek, może być określony mianem opiekunki...

Oszustwo „na wnuczka” działa też w Niemczech

W polskiej prasie i telewizji wielokrotnie znajdujemy informacje o oszustwie „na wnuczka”, którego ofiarą padają osoby starsze. Z analizy informacji medialnych wynika, że nie jest to nasza polska specjalność.

Kolejna opiekunka oszukana w Internecie

Skontaktowała się z nami z prośbą, żeby ostrzec inne. Oszukana, zawiedziona kobieta, świetna opiekunka. Płakała i powiedziała, że sama nie wie czego jej bardziej żal – straconych pieniędzy czy złudzeń.

Używamy cookies

Używamy plików cookies aby ułatwić Ci korzystanie z naszych stron www, do celów statystycznych oraz reklamowych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci Twojego urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zmienić ustawienia przeglądarki tak, aby zablokować zapisywanie plików cookies. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności.